Pesymistyczne informacje z Ameryki
Stany Zjednoczone to obecnie najbardziej poszkodowany kraj na świecie pod względem zachorowalności i umieralności na COVID-19. Prognozuje się o ponad 10 milionach nowych bezrobotnych. Praca w epidemie staje się bardzo pożądana, bo coraz więcej firm stosuje grupowe zwolnienia. Inne ogłaszają postój i wysyłają swoich pracowników na świadczenia dla bezrobotnych. Nie wiadomo jednak jaką skuteczność będzie miało to rozwiązanie ze względu na trudny do przewidzenia czas pandemii.
Jak się ma polska gospodarka
Na miejscowym podwórku statystycznie sytuacja nie wygląda źle. Liczba ofert pracy w epidemie zmniejszyła się o nieco ponad 7% w stosunku do analogicznego okresu sprzed roku. Dane te wynikają z przeanalizowania opublikowanych na popularnych portalach liczby zamieszczanych ofert. Co ciekawe odnotowuje się średnio ponad 3 tysiące nowych ogłoszeń dziennie. Mowa tu oczywiście o skali ogólnokrajowej. Firmy, które nie zatrzymały swojej działalności podczas epidemii, nadal poszukują osób do swojej kadry pracowniczej.
Trudno jest oczekiwać, że aktualna sytuacja nadal będzie się utrzymywać. Jednak obecne dane o zatrudnianiu nowych pracowników skłaniają do zachowywania spokoju. Nawet w sytuacji, gdy obecny pracodawca zmuszony jest zwolnić część swojej załogi, mogą oni liczyć na zatrudnienie w innym miejscu. Czasem niestety będzie to wymagało przekwalifikowania i przyzwyczajenia się do nowych realiów rynkowych.
Co w ofertach pracy się zmieniło
Zakłady, które szukają ludzi, zmieniły nieco nowe oferty pracy. Można w nich doszukać się innej liczby korzyści dla osób zainteresowanych danym ogłoszeniem. Może to wynikać ze zmniejszonej konkurencji wśród pracodawców. Podczas gdy niektórzy zwalniają część swojej załogi, przekonanie kogoś do przyjęcia oferty jest łatwiejsze. Nadal jednak można liczyć na wynagrodzenie sprzed kryzysu. Najbardziej skurczyła się liczba benefitów, dotycząca darmowych kursów językowych i szkoleń.
Wśród osób, które są najbardziej poszukiwane widać wzrost zapotrzebowania na pracowników fizycznych np. sprzedawców, magazynierów czy dostawców. Można tu zauważyć ścisły związek z rozwojem tych branż w ostatnich miesiącach. Istnieje prawdopodobieństwo, że nadal można będzie w nich znaleźć zatrudnienie o wiele łatwiej niż na stanowiskach dla pracowników umysłowych. Ogłoszenia ich dotyczące są w zdecydowanej mniejszości.
Czy kryzys wpłynie na Ciebie
Niepokój związany z dalszym rozwojem choroby COVID-19 odbija się na światowej gospodarce. Nie warto jednak zamartwiać się na zapas. W dalszym ciągu można znaleźć nowe oferty pracy, jeśli dosięgnęło Cię zwolnienie. Być może będzie to wymagało większej elastyczności i pogodzenia się z mniejszymi korzyściami. ?